piątek, 29 sierpnia 2014

Mnich

Bezruch myśli
Bezruch emocji
W stosunkach międzyludzkich narkotyk konfliktu
W bezruchu czasu cierpką medytacją ogłupienie umysłu
W nim
Przeciw materii piękna brzemię prostoty, fałszywy stan samotności i niewinności obłudy
Biały habit i biały bunt
Pragnienie bycia równie silne jak pragnienie zabicia
Zabicia czystym umysłem brudnej zależności od społeczeństwa
Równie skutecznie jak mnich diabła modlitwą.

Wina

Tłumiąc w sobie emocje człowiek przestaje być sobą, staje się kimś kim nie chce, staje się swoją pogardą, swoimi obawami, staje się złością i znów to on jest tym złym, to on wulgarny, nadpobudliwy i jakiś dziwny, to on ten nienormalny ... wszakże nikt inny nie jest winny.

czwartek, 28 sierpnia 2014

Dzwięk i wizerunek ciszy

W zamkniętych oczach błąkający się szum
i ciepło promienia w wolnej przestrzeni
W otwartych oczach zieleń traw i drzew
biel chmur, błękit nieba, kwiatów wielobarwność i surowego brązu drwa
niejednostajny ruch i szczegółów osobny żywot spleciony harmonią świata oddechu
przenikający spokój nieposkromionej energii i serca skrzydeł cichy trzepot.

niedziela, 17 sierpnia 2014

Paradoksalne milczenie duszy

Każdy z Nas na swój sposób odbiera świat ... każdy z Nas inaczej odbiera radość i smutek .. każdy z Nas inaczej odbiera codzienność .. wszyscy jednak pragniemy szczęścia, prawdziwych chwil, prawdziwych emocji, wszyscy pragniemy szczerości, pragniemy spotykać ludzi, osobowości, chcemy doświadczać ludzkiej charakterności, pragniemy dostrzegać siebie, pragniemy spotykać wyjątkowości ..., wciąż jesteśmy, wciąż walczymy, wciąż beztrosko śnimy wciąż tkwimy w różnorodnej banalności gdzie sedno różnorodności leży jedynie w wyjątkowości i niepowtarzalności naszych dusz ...jaką to ma wartość każdy z Nas każdego dnia widzi i słyszy ... czy biegnąc za pieniądzem dostrzegamy prawdziwe wartości czy jedynie wizualizacją o nich w obłudzie przed samym sobą kroczymy tylko my wiemy ...  tylko My patrząc w lustro, w swoje wnętrze, patrząc uczciwym wzrokiem, spojrzeniem czystym nieskalanym samozachwytem jesteśmy w stanie to co widzimy zmienić ... obok tego pytanie ilu ludzi Nas otaczających widzi to co my, ilu ludzi potrafi spojrzeć naszymi oczami i choć przez chwile stąpać po ziemi naszymi stopami, ilu potrafi odzwierciedlić nasz chód .. ilu z Nich potrafi mówić wszystko to co powiedzieć trzeba i chować to co trzeba kryć ...
Każdego dnia w każdym z Nas nie pomijając mnie dostrzegam wartość jednocześnie dostrzegając bezsensowne tej wartości zaprzeczenie.