wtorek, 25 sierpnia 2015

Mattia


To była niewielka knajpka z białej deski stojąca na plaży na pograniczu dwóch miast ...zaczynał się właśnie świt ...
Mattia siedział z wyciągniętymi nogami, w ciemnych okularach, z zapętlonymi myślami, z sercem kołatającym i drżącym oddechem, ze wzrokiem zanurzonym w blasku gwiazdy chmielem się raczył, ważył słowo i ... wciąż nie zdjął plecaka. Myślą starał się odważyć, tak jak to ptactwo zerwane do lotu nad grzbietem fal zatoki, żyć ... powoli, po cichu, za to blaskiem rozłożyście rozpoczął się wschód, nowy dzień pięknej przyrody, nowy oddech i pragnienie ... Paląc papierosa w sposób nonszalancki, estetycznie wybiórczy i ohydny , obserwował robiącą zdjęcia kobietę, która swoją naoczną delikatnością, z odbitym w oczach pięknem blasku słońca, kradła mu wschodu tajemniczy urok i wielobarwność chwili .. dostrzegł Ją już na samym początku jak tylko wszedł na plażę, jednak tchem, serca biciem ominął Ją ...
Odbite od wody, niespokojnej, targanej letnim, delikatnie porywczym jak młoda dusza, ciepłym wiatrem, promienie płonącego słońca, wdzierały się teraz w jego serce ... Wzrokiem obojętnym i umysłem w niebie przypiętym, doświadczał Mattia zachwytu rodzącego się dnia jak i uczucia swego, niestety zapatrzony w horyzont, dzień zauważył uczucie zaś przeoczył i nawet nie poczuł bicia Jej serca ni choćby zapachu Jej skóry (...). 

wtorek, 4 sierpnia 2015

Myśl nocy






W ciemności już od dawna tkwię, w ciemności najczęściej myśli tulę, czasem myślą drżę, nierzadko się śmieję .. myślą również się mylę, myślą zazwyczaj nie moją, nią jedynie potęgowaną   a płynącą obok mnie w innej głowie chwile potem jedynie w połowie obcym istnieniem owa myśl się jawi ... 
W ciemności coraz rzadziej wyczekuje na sen, który w wielokrotności tych samych chwil staje się wrogiem wtedy nawet tlen zanika a ja po raz kolejny duszę się, otoczony nonsensem przestaję udawać, że śnię i wychodzę choć nie wiem gdzie ...
W ciemności często dostrzegam światło i choć będące jedynie odbiciem 
płomiennego życia, przyciąga gdyż rozświetla myśli blaskiem nocy.