piątek, 4 grudnia 2015

Niespodziewanie spodziewane


Niespodziewanie spodziewane słowo, głębokie spojrzenie, dreszcz, emocja, frywolna myśl, wyobraźnia i marzenie, zielony liść i pomarańczowoczerwony  kwiat ... poprzez wiarę z próżni powstałą, zalążek rzeczywistości wpycha się w retrospekcje codzienną, z tajemnicą cienia przyszłości wynikłej z pragnienia wzajemności tworzy odmienność przy której inne bledną a pomarańczowoczerwony liść i zielony kwiat tworzy siłę i nieskalane piękno kochającego się wnętrza jednego i drugiego w marzeniu wyobraźni frywolnej myśli płonącej emocją z dreszczem głębokiego spojrzenia i słowa niespodziewanie spodziewanego ... i tu jedno sedno.
  

czwartek, 19 listopada 2015

Zaszyte słowa

Zaszywając usta 
Zdarzył się niepostrzeżenie
Moment
Spacja
Myśli implozja
Wydech bez kolejnego wdechu
Czucie uwikłane w dreszcz
I emocji wyrazistych letni deszcz rozbijający się o twarz ... splot niemych sylab
Rodzących ucisk w próżni
Tuż obok serca
Ze splotu nieposkromionych elektronów spojrzeń i uśmiechów powstały
Z dotyku duszy
I z oddechu otchłani
W śnie odbiera tlen
Z koloru wywabia smak 
A w blade dni na czarno maluje czas ... splot skrywanych
Niewypowiedzianych słów tych kunsztownie związanych
Niczym niezwykle splątany węzeł kwiecistego dereniowego łyka
Nie umyka jak pierwsze powitanie splątaniem aur kolorów
Tworzących krzewów ozdobnych wota dziękczynne
W podzięce składane za słowa zaszytych ust.

czwartek, 22 października 2015

Reset

Moich marzeń ciągły dech
Moich dążeń ciągły bieg
To śnieg i deszcz
Natrętny lotem naprzeciw wzroku
W tłoku widoku sprzecznego ze słowem
W głuszy na końcu hałasu 
w ciągłej fermentacji aspiracji ...

Gdy dech ciągły jak bieg
Lotny jak deszcz czy śnieg
Wzrokiem przeciwko widokowi natłoku słowa spaczonego hałasem
W chaosie głuszy na końcu mnie, obok dążeń i marzeń w ironii,
Reset ... i jest jak widzę nawet kiedy nie chcę
I jest jak chcę
Nawet jak nie widzę.

poniedziałek, 19 października 2015

Chłodny żar


Niezmiernie trudno jest czasami dostrzec jak wiele miłości jest w około nas, jak wiele ciepła, które w nas się rodzi, i wypełnia ten skrywany czas niczym mgła wypełniająca ciemny las, w którym własną miłość skrywamy my a ona nas, rozgrzewa serce, myśli i oczy nie zważając na słowo czasem niedopowiedzeniem bezczelne i zuchwałe lecz niegroźne jak niewinne jest niemowlę, tworzy chłodem żarzący się żar i melodyjną ciszę pośród gwiazd, które są w nas.

czwartek, 3 września 2015

Fałszywy wygląd


Kolor czarny białym a biały czarnym się staje, ułuda w rzeczywistość się ubiera i zmienia wszystko co spotyka, sieje wątpliwość i niestrawność w głowie wtedy wszystko dla oka prawdą jest bo fikcja w umyśle utkana rzeczywistości nicią choćby w połowie, całość myślenia i postrzegania w fałsz zmienia a przyszłość przeszłością zaczyna oddychać .. Nie wszystko bowiem jest tym na co wygląda.

wtorek, 25 sierpnia 2015

Mattia


To była niewielka knajpka z białej deski stojąca na plaży na pograniczu dwóch miast ...zaczynał się właśnie świt ...
Mattia siedział z wyciągniętymi nogami, w ciemnych okularach, z zapętlonymi myślami, z sercem kołatającym i drżącym oddechem, ze wzrokiem zanurzonym w blasku gwiazdy chmielem się raczył, ważył słowo i ... wciąż nie zdjął plecaka. Myślą starał się odważyć, tak jak to ptactwo zerwane do lotu nad grzbietem fal zatoki, żyć ... powoli, po cichu, za to blaskiem rozłożyście rozpoczął się wschód, nowy dzień pięknej przyrody, nowy oddech i pragnienie ... Paląc papierosa w sposób nonszalancki, estetycznie wybiórczy i ohydny , obserwował robiącą zdjęcia kobietę, która swoją naoczną delikatnością, z odbitym w oczach pięknem blasku słońca, kradła mu wschodu tajemniczy urok i wielobarwność chwili .. dostrzegł Ją już na samym początku jak tylko wszedł na plażę, jednak tchem, serca biciem ominął Ją ...
Odbite od wody, niespokojnej, targanej letnim, delikatnie porywczym jak młoda dusza, ciepłym wiatrem, promienie płonącego słońca, wdzierały się teraz w jego serce ... Wzrokiem obojętnym i umysłem w niebie przypiętym, doświadczał Mattia zachwytu rodzącego się dnia jak i uczucia swego, niestety zapatrzony w horyzont, dzień zauważył uczucie zaś przeoczył i nawet nie poczuł bicia Jej serca ni choćby zapachu Jej skóry (...). 

wtorek, 4 sierpnia 2015

Myśl nocy






W ciemności już od dawna tkwię, w ciemności najczęściej myśli tulę, czasem myślą drżę, nierzadko się śmieję .. myślą również się mylę, myślą zazwyczaj nie moją, nią jedynie potęgowaną   a płynącą obok mnie w innej głowie chwile potem jedynie w połowie obcym istnieniem owa myśl się jawi ... 
W ciemności coraz rzadziej wyczekuje na sen, który w wielokrotności tych samych chwil staje się wrogiem wtedy nawet tlen zanika a ja po raz kolejny duszę się, otoczony nonsensem przestaję udawać, że śnię i wychodzę choć nie wiem gdzie ...
W ciemności często dostrzegam światło i choć będące jedynie odbiciem 
płomiennego życia, przyciąga gdyż rozświetla myśli blaskiem nocy.

wtorek, 21 lipca 2015

Kawałek mnie


Całością siebie się wstydzę,
Błądzę
Sensu nie widzę w tym jak chodzę
A jednak idę i szydzę ze świata,
 W międzyczasie krzyczę w koło, że oddechem świata żyję 
Tym samym i ja obłudę pielęgnuję ... niestety.
Kawałkiem siebie dumą spoglądam
Rodzę się,
Sens świadomą chwilą omijam
Logice uwłaczam,
Reakcją na reakcje wpływam i fałsz całym sobą zabijam,
myślą i słowem generalizację przeklinam,
Dostrzegam inny świat
I w każdym człowieka dostrzegam ... zwyczajnie inny jestem,
Jak każdy






.