sobota, 31 maja 2014
Mrugnięcie
Żyjąc każdego dnia nie jedynie przeżywając, pragnąc i doświadczając, nie oglądając się
omijając strach, podróżując w poszukiwaniu nieznanego, doskonaląc siłę i charakter,
podnosząc kwalifikacje uczuć, wrażliwości i mądrości a w sednie wolności bytu
wtedy myślisz, iż wiesz już dużo o życiu…
Nagle budzisz się z twarzą w kałuży na obcej ziemi, którą teraz przytulasz jak matkę
krople deszczu powoli obmywają Twoje ciało, Twój strach słabnie podobnie jak oddech,
brak Ci sił by ruszyć głowa, teraz Twoim odczuwalnym ciałem staje się jedynie
Twoje wnętrze, Twoja dusza … mrugnięcie,
deszcz cichnie i zanika, zaczynasz odczuwać ciszę beztroską i spokojną wręcz namacalną
i lekką … mrugnięcie .. czujesz ciepło promieni słońca, strumień myśli przyspiesza,
otwierasz oczy i w odbiciu drgającego lustra wody w kałuży, na tle błękitnego nieba,
widzisz skąpane w słońcu liście drzewa oliwnego,
wtedy myślisz, że to pocieszający gest na koniec .. Wtem dostrzegasz nieme niewyraźne cienie, które mignęły w
odbiciu wody … Mrugnięcie i widzisz pokój ze szkła, oddychasz przez maskę, owinięty folią aluminiową i grubymi kocami, patrzysz na dwa plastikowe worki z płynem wiszące na stojaku
obok, w tle zaś, nieustannie Ci towarzyszący, przenikliwy, pikający
dźwięk…
Mrugnięcie i ponownie zaczynasz odczuwać wypełniającą umysł
świadomość
Wszystko co do tej chwili zaczyna nabierać nowego znaczenia
Nowego sensu a Ty
Pragniesz nagle słyszeć ludzi
Pragniesz ich zobaczyć i zrozumieć kim są
Pragniesz dostrzec świat a w nim siebie…
Pragniesz widzieć i słyszeć a nie tylko patrzeć i słuchać.
czwartek, 29 maja 2014
środa, 28 maja 2014
wtorek, 27 maja 2014
Ecres
Serce zgubione wśród obaw i lęków, umysł pośród dni dawno przeżytych tych najgłębiej skrytych, brak łez, brak wolnych uczuć i emocjonalnej odwagi, samobójcza manipulacja w wiernej myśli bez wiary ... Mimo to, elektryzujący dotyk siły magii we wnętrzu pięknym niczym dziewiczy, wielobarwny ogród w głębinie błękitnych wód.
poniedziałek, 26 maja 2014
Niewidzialne słowo
Ostatnimi czasy, dosłownie parę momentów temu dotarły do mnie słowa, iż jestem zadufany w sobie, że dostrzegam tylko siebie, że traktuje swoją osobę jako pępek świata .. nie dostrzegam innych ..słowa te zostały wypowiedziane przez osobę mi najbliższą, którą bardzo cenie za szczerość wobec mnie, tyle że .. Jej słowa nie są zgodne z prawdą .. w moim mniemaniu oczywiście choć moje zdanie, całe życie, istotnie może być błędem ...
Matula
Tyś wiarą w niewierze,
Tyś nadzieją w beznadziei,
Tyś niewyczerpalną miłością,
Nieograniczoną troską,
Wiecznym ciepłym słowem,
Tyś przystanią szczerości,
Uwolnieniem od wątpliwości,
Spokojnym oddechem w chorobie i błogim snem w bezsenności ... Dziękuję.
Z dedykacją dla mojej niedoścignionej wielkością serca Mamy ...
i z życzeniami dla wszystkich Mam, które tu goszczą.
sobota, 24 maja 2014
Wycinek z myśli ..
Nic na świecie tak skutecznie
nie odbiera energii i sensu
i jednocześnie
nic tak skutecznie
nie pobudza do walki i nie napełnia wartością
jak drugi człowiek.
nie odbiera energii i sensu
i jednocześnie
nic tak skutecznie
nie pobudza do walki i nie napełnia wartością
jak drugi człowiek.
Błąd
Dzień kiedyś taki był kiedy życie zbyt trudne się zdawało, kiedy szpiczaste myśli w bólu zabijały ból, raną zasklepiały ranę.. Dzień, w którym soki żywiczne duszy zlęknionej strumieniami płynęły a stos słów w stogu myśli zawarty, stukotem wątpliwości upartych przedarty, błędnym kołem powracał, nieustannie ściskał i tłamsił serca i umysłu zwoje, przestoje rzeczywiste rodził wciąż zwodził zostawiając pod stopami jedynie siły mojej siny popiół spalonego ostatniego nadziei drzewa ... Dawno temu był taki dzień .. pamiętam utratę wiary w życia dar .. pamiętam doskonale, prawie popełniony błąd.
czwartek, 22 maja 2014
Hmmm ...
Hmmm ... wartość osobowa nie we wszystkich oczach czy sercach jest wartością .,.. kiedy patrze w oczy ludzi bardzo często czuje, że jestem nikim .. często widzę pogardę już w pierwszym spojrzeniu ... bo nie posiadam dóbr materialnych ... w dzisiejszych czasach choćbyś nie wiem kim był wciąż jesteś nikim bez pieniędzy .. to one są wyznacznikiem kierunku, wyznacznikiem ' szczęśliwego życia ' .. pieniądz najwyższą wartością ... ' Amen ' and Basta ...
Dwie półkule
We
wnętrzu szczelnej skorupy
tyle
bzdur
tyle
fałszywych słów
całkowicie
pustych zdań
przestraszonych
dusz i kazań płonących jak wiszący sznur
tyle
strumieni łez i bez koloru snów
tyle
ślepych dróg
tyle
zimowych spojrzeń, więzionych marzeń
zatrutych
dążeń i na kłodach połamanych nóg
tyle
złamanych serc za kamienną kotarą skrywanych
tyle
zgniłych przyjaźni
tyle
wyblakłych honorów
tyle
waśni, ukrytych podkopów i uśmiechów z twarzy zdrapanych.
Tylu
pokonanych, upokorzonych i stłamszonych
tylu
odrzuconych, zniewolonych, wygnanych, zaginionych, straconych…
We
wnętrzu szczelnej skorupy
dwie
półkule w nich impulsy elektryczne
akcje
i reakcje, lawiny skutków i czasami skurcze
wypadkowe
treści wynikające ze swoistej próżni
powstałej
miedzy półkulami
wypadkowe
tworzące ‘JA’.
‘’Najpewniejszym sposobem ujawnienia charakteru ludzi nie są
przeciwności losu, lecz danie im władzy.’’
Abraham Lincoln
Tęsknota
Wciąż szukam słów, kolorów i obrazów by tęsknotę wyrazić .. tęsknota różny ma charakter i różną siłę, różnie potrafi oddziaływać, Ta, która jest teraz we mnie jest wyjątkowa choćby dlatego, że takiego uczucia tęsknoty nie znałem jeszcze ... Jakbym nie miał serca w sobie, jakbym nie czuł jego uderzeń i jednocześnie wszystko co czuję jakbym sercem czuł ...
Ekspresja
Trudno jest samemu oceniać własne życie, trudno jest je dostrzegać obiektywnie .. trudno jest kiedy człowiek w samoocenie leży kiedy nie potrafi być dla samego siebie ..
Zawsze dostrzegałem w sobie jakąś odmienność tylko nigdy nie potrafiłem przed samym sobą Jej zdefiniować .. czy to wyjątkowość pośród wyjątków czy wyjątkowa ułomność wśród innych ułomności ...
Nadwrażliwość myśli w dużej kiści
Nadwrażliwość uczuć barwnie lawendą czuć
Nadwrażliwość skóry erotyka wióry
W kresce ciętej w kresce giętej
W słowie i po słowie anioł
W sile archanioł lecz upadły
Oczy pobladły, usta spadły, koniec
Nadwrażliwość o boska poezjo
Nadwrażliwość moja ekspresjo.
środa, 21 maja 2014
Pytanie
O
czym myśleć by móc to robić bez obaw,
Jak
patrzeć na świat żeby nie widzieć tego wszystkiego
Co
sprawia, że patrzeć nie chcesz,
Co
mówić by każdy zrozumiał co chcesz powiedzieć,
Czy
pytać i prosić czy po prostu brać,
Czym
się zajmować żeby żyć i móc powiedzieć
Że
żyje się godnie
I
jak to wszystko połączyć
Tak
by stanowiło nierozerwalną i logiczną całość?
Czy,
nie zdobiąc głowy liściem laurowym, nie zdobiąc piersi medalem najjaśniejszym
po prostu idąc, krokiem swoim żyjąc i ucząc się uczyć by wciąż dalej iść może
być osiągnięciem samym w sobie na miarę zadumy, czy warto o tym śnić, w tym się
doskonalić tak naturalnie, wręcz bezwładnie…?
Sukcesywnie
z każdym pytaniem wciąż pojawia się przede mną świat, którego nie znam… więc
cel osiągnięcia oddala się czy może pogłębia?
‘’Nic nie napawa otuchą bardziej niż niekwestionowana zdolność
człowieka do świadomych wysiłków uwznioślających jego życie.’’
Henry David Thoreau
Przestrogi wspomnienie
W ciemności rozświetlonej jedynie paroma
płomiennymi jęzorami bijącymi ze świec,
dało wyczuć się zapach snu unoszącego się
w powietrzu delikatnie zmąconego cierpieniem
wydostającym się z twarzy ...
Mroźny przypływ nocy powoli wśliznął się
przez uchylone okno,
przystanął na małą chwilkę na kamiennym,
równie zimnym parapecie,
po czym spokojnie spłynął ku dołowi ... z
wielką precyzją i finezją ruchów
wplótł się we włosy ciemnoniebieskiego
koca porywając je do chwilowego tańca ...
... subtelnie musnął twarz i pozostawiając na niej ślad melancholii,
zagnieździł się w odległym końcu pokoju ...
Wszystko to w tajemniczy sposób sprawiło, iż poczułem Jej obecność,
Jej chłodne ciepło, poczułem Jej przeszywające spojrzenie i
dreszcz, który niczym kosa
przebił moje ciało na wskroś....
Subskrybuj:
Posty (Atom)