Ze wszystkich sił staram się nie czuć Ciebie w sobie, nie widzieć myśli i słów, które pozostały po Tobie w mojej głowie, nie pragnąć zapachu tchu i nie widzieć oczu Twych a w nich snu ...
Ze wszystkich sił staram się myślą oczernić Cię, obarczyć winą i ułaskawić się, fałszem i obłudą przeszłość obrysować a Twoją twarz umieścić w tle ... kimże jestem, że tego chcę nie wiem ale teraz zdaje się, że to jednak ja jestem tłem, zgniecionym słowem i zmarnowanym dniem..
Kimże jestem nie wiem może to tylko sen, jutro się obudzę i kolejny raz nie usnę, bo nie dla mnie Twój tlen..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę jedynie o zachowanie estetyki słowa i nie plucie wulgaryzmem .. w innym przypadku komentarz zostanie usunięty .. Dziękuję za każde słowo, każdy gest najdrobniejszą myśl czy choćby spojrzenie.
Mistrzowskie Serce